wtorek, 23 maja 2017

PROLOG – Wszystko ma swój początek

03 lutego 2005r. Zakopane
7-letnia Natalia była na spacerze ze swym przyjacielem Filipem oraz z rodzicami. Czuli radość, ponieważ, maszerowali na swój pierwszy konkurs skoków. O ile Filip w telewizji  oglądał każde zawody, dla Natalii była to rzecz zupełnie nowa. Jej rodzice nie byli wielkimi fanami skoków. Mimo to czuła się zaciekawiona. Weszli na teren skoczni w bardzo dobrych nastrojach.
- Ale tu fajnie- powiedziała Natalka- Filip jak będziemy starsi, to będziemy tu przychodzić codziennie!- dodała z uśmiechem. Jej przyjaciel uśmiechnął się do niej, złapał za rękę i poszli w razem z rodzicami w stronę trybun.  Młody Filip tydzień temu zapisał się do klubu AZS i będzie od przyszłego tygodnia miał treningi biegowe. Był tym faktem bardzo szczęśliwy. Natalka nie mogła oderwać oczy od skoczni. Była jak w transie. Ten sport wydawał jej się jak nie z tej ziemi. Oglądała tych wszystkich skoczków i była zachwycona. Szczególnie jeden skoczek był dla niej oszałamiający. Był nim Adam Małysz. Była w niego bardzo zapatrzona. I choć, miała zaledwie 7 lat, już była pewna. Uśmiechnęła się szeroko i powiedziała do Filipa:
- Ja też będę tak skakać. Zobaczysz- na co jej odpowiedział:

- A ja będę królem nart. Podbijemy ten świat razem.- Po czym ją przytulił, wracając do oglądania zmagań skoczków.





Witam was kochani bardzo serdecznie w moim nowym opowiadaniu! Jest mi was bardzo miło powitać. Narazie taki krótki wstęp byście powoli wkraczali do akcji. Mam nadzieje, że was zaciekawiłam. Zastanawiam się nad częstotliwością rozdziałów, głosujcie w ankiecie! Myślę, że piątek będzie idealny, jednakże jaki odstęp czasu? Pełną parą ruszymy 11 czerwca, ale posty będą pojawiać się tyle ile chcecie. Proszę, zostaw jakiś ślad po sobie i do następnego :D
K.

2 komentarze:

  1. Zaczyna się interesująco. Czekam na rozwój wydarzeń.😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś czuję, że to będzie ciekawa historia. Z miłą chęcią tutaj zostanę. :D
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń